
Dialog znaczy miłość
Urszula Antosz-Rekucka – katechetka z Mszany Dolnej – otrzymała wyróżnienie
w konkursie Nagroda POLIN 2021.
Historią Żydów zainteresowała się podczas studiów. – Mieszkałam na krakowskim Kazimierzu. Spacerowałam, fotografowałam hebrajskie szyldy, zaglądałam na spotkania Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów – opowiada. Zafascynował ją Festiwal Kultury Żydowskiej i koncerty Szlomo Carlebacha oraz Leopolda Kozłowskiego.
Z czasem postanowiła poznać losy Żydów w swoim mieście i historię rodziny. – Nie znalazłam żydowskiej krwi u przodków, ale mleko od żydowskiej matki – owszem. Podczas bombardowań we wrześniu 1939 roku w ziemiance mojej babci schronili się sąsiedzi: żydowska rodzina z niemowlakiem. Gdy babcia wyszła wydoić krowy i przynieść jedzenie, moja dwuletnia mama głośno za nią płakała. Żydowska mama przystawiła ją na moment do piersi i uspokoiła.
Urszula Antosz-Rekucka jako katechetka nie boi się tematów trudnych i kontrowersyjnych. Dziś pracuje w Zespole Szkół Techniczno-Informatycznych. Prowadzi projekty o wiele mówiących tytułach: Zachować pamięć. Historia i kultura dwóch narodów (były dwa spotkania młodzieży z jej szkoły i z Izraela) albo Oblicza dialogu. Młody Asyż. Młodzież na rzecz tolerancji i pokoju. Organizuje obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, rocznice Zagłady w Mszanie Dolnej i Dzień Judaizmu. Mówi uczniom o antysemityzmie i dyskryminacji. Ze wspomnień, strzępków dokumentów, zdjęć udało jej się odtworzyć historię żydowskich mieszkańców Mszany. – Każdą klasę zabieram do miejsc pamięci, opowiadam o nich. Ostatnią drogę mszańskich Żydów na śmierć udało się po czterech latach starań nazwać Aleją Pamięci Ofiar Holokaustu. Dbamy o cmentarz. Szoszana, wnuczka i bratanica spoczywających w zbiorowej mogile w Mszanie, powiedziała mi kiedyś: „Urszu wiedziała, że ty tu jesteś i dbasz o grób jej bliskich i o pamięć”.
Za sprawą pani Urszuli w 2020 roku miejsce po mszańskiej synagodze zostało upamiętnione tablicą. Zasadzono też Dąb Pamięci dla Stefanii i Józefa Wacławików, tutejszych Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Utworzyła i redaguje portal www.sztetlmszanadolna.com, jest założycielką Fundacji Sztetl Mszana Dolna. Mówi: – Moje trzy wielkie zawodowe miłości to: Biblia, dialog i miłość miłosierna. Ich źródłem jest dla mnie Ewangelia, zaś „dialog to inne imię miłości” (papież Paweł VI).
Co tydzień zapala w domu świece szabatowe, a raz w roku – chanukowe. – Patrycja Dołowy – w jej najnowszej książce Skarby znalazła się także moja historia – powiedziała na jednym ze spotkań, że w wielu miejscach pod gładką powierzchnią milczenia krzyczy nieopłakana pustka. W Mszanie Dolnej nie zgadzamy się na to milczenie. Chcemy, by krzyk zabitych i wymazanych z pamięci został usłyszany. Ostatnio upamiętniliśmy kilkadziesiąt ofiar Zagłady (w tym trójkę małych dzieci), zabijanych poza zbiorowymi egzekucjami i chowanych w naprędce wykopanych dołach na cmentarzu. Chcemy postawić im wspólny nagrobek, wypisać ich imiona. Nie zawsze jest mi łatwo, nie zawsze spotykam się z aprobatą władz miasta czy szkoły, ale wierzę w sens moich działań, dają mi one radość i są potrzebne. Wiem to na pewno.
Ilustracja: archiwum rodzinne bohaterki
Tekst ukazał się w miesięczniku „Kraków i Świat” Nr 4 (208, rok XVIII) Kwiecień 2022
A najnowsze numery magazynu znajdziesz TUTAJ.