
Jan Peszek i rozmowa o prowincji
Jan Peszek w rozmowie z Magdą Huzarską-Szumiec mówi o prowincji i odwadze: „Całowaliśmy się tam [w teatrze] z Jankiem Fryczem. Nie zrobilibyśmy tego, gdybyśmy byli tak zwanymi normalnymi aktorami, wychowanymi jedynie przez szkołę. Sztuka awangardowa polega na burzeniu starych porządków. By się nią zajmować, trzeba być odważnym i niczego się nie bać. Dzięki odwadze, ja, chłopak z prowincji, poradziłem sobie w szkole teatralnej. Dla aktora prowincja może być niebezpieczna – można na niej ugrząźć i nie mieć siły z niej uciec. Kiedy skończyłem studia, nie bałem się, że trafię na prowincję. Bałem się – że po moich doświadczeniach z awangardą wyląduję w miejscu, gdzie nie będzie tego powiewu wolności, w której zdążyłem już zasmakować”.
Cały wywiad przeczytasz w najnowszym numerze magazynu „Kraków i Świat”.