PARTNER PROJEKTU:

thumbnail Subiektywnie

Zwierzenia jurora Nagrody Nike

Witold Bereś
Subiektywnie Witold Bereś

Nike 2025 od środka

Mam ten honor (ale i – szczerze – przyjemność, nie tylko czytania, ale i super spotkania z fajnymi ludźmi), że już drugi rok zasiadam w jury Nagrody Nike. Nie jest łatwo – i to nie tylko dlatego, że przychodzi zawsze ponad dwieście tytułów, które ukazały się w roku poprzednim. Nie tylko dlatego, że znakomitych tytułów jest tyle, że można by obsadzić nimi kilka finałów kilku nagród.
(Tu uniwersalna podpowiedź na pojawiające się czasami pytanie „A dlaczego książka X nie weszła do finału, przecież jest znakomita!”. I poprawny respons: „- Tak, jest znakomita, ale w głosowaniu się okazało, że jurorom smakował bardziej tytuł Y. A ze smakiem się nie dyskutuje – smakiem się cieszy!”).
I dlatego chyba najciekawszym doświadczeniem dla mnie jest spotkanie się tak różnych smaków i wrażliwości u ludzi nie tylko oczytanych i mądrych, ale umiejących bronić swoich poglądów.
Ta możliwość kulturalnej dyskusji. Dopasowywania argumentów, aby przekonać oponentów. Zmiana opinii i wzajemne ustępstwa. Demokratycznie, w głosowaniu podjęta decyzja, z którą mniejszość się nie zgadza, ale przyjmuje ją z szacunku dla cywilizowanych reguł. Wreszcie: wspólne stanowisko dla wypracowanego wyniku.
Czy chciałbym widzieć to w polityce?
Cholernie.
Oto tegoroczni finaliści:
Beata Guczalska, „Konrad Swinarski. Biografia ukryta” (WL) – monumentalna opowieść o reżyserze, który ukrywał własną historię i tożsamość.
Ignacy Karpowicz, „Ludzie z nieba” (WL) – brawurowa powieść szkatułkowa, w której mit przechodzi w historię i miłość.
Eliza Kącka, „Wczoraj byłaś zła na zielono” (Karakter) – wstrząsający, czuły esej o relacji matki i córki ze spektrum.
Kora Tea Kowalska, „Patrz pod nogi. O zbieraniu rzeczy” (Karakter) – filozoficzna podróż w świat przedmiotów i pamięci.
Dorota Masłowska, „Magiczna rana” (Karakter) – surrealistyczny, ironiczny zestaw opowiadań o życiu w „paździerzowym Black Mirror”.
Tomasz Różycki, „Hulanki & Swawole” (a5) – poezja o wojnie i świecie, który trwa mimo katastrof.
Paweł Sołtys, „Sierpień” (Czarne) – włóczęgowski esej i oda do Warszawy, pisana frazą, która zostaje na długo.

Ilustracja: Nike 2005, Wikipedia