PARTNER PROJEKTU:

thumbnail Rekomendacje

Kraków pełen jazzu (1)

Krzysztof Burnetko
Rekomendacje Krzysztof Burnetko

Brawurowym (czego zresztą można się było spodziewać) zderzeniem klasycznej i współczesnej szkoły polskiej pianistyki improwizowanej – czyli koncertem Adama Makowicza i Leszka Możdżera – rozpoczął się Summer Jazz Festiwal Kraków. W najbliższym tygodniu pora na następne wydarzenia. A więc pierwszą, i od razu jakże mocną!, dawkę spośród niemal 150. koncertów przewidzianych na każdy dzień wakacji.

I tak, we wtorek 1 lipca w Piwnicy Pod Baranami (gdzie przed trzydziestu laty impreza się narodziła) dojdzie do spotkania dwóch kolejnych rodzimych mistrzów innego tradycyjnie jazzowego instrumentu – saksofonu. Oto Henryk Miśkiewicz – w ramach specjalnie powołanego kwartetu – odda hołd muzyce, ale i niepowtarzalnej osobowości, zmarłego niedawno Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Dzień później, bo w środę 2 lipca, w auliMuzeum Manggha uczczona zostanie 30. rocznica nagrania jednego z najbardziej oryginalnych przedsięwzięć rodzimego jazzu: płyty Zbigniew Namysłowski Quartet & Zakopane Highlanders Band. Pomysł miał długą historię. Uznany saksofonista często wykorzystywał motywy i skalę muzyki góralskiej (choćby na albumach Kujaviak goes funky i Polish Jazz – Yes), bo dowodził, że podobnie jak w jazzie dużo w niej swingu. W końcu postanowił też zagrać z góralami. Wyzwania podjął się zespół prymisty Jana Karpiela Bułecki. Pierwszych nagrań dokonano w zakopiańskim Teatrze Witkacego, skład wystąpił też na Jazz Jamboree. Płytę zwieńczyły przednie recenzje i seria koncertów na całym świecie. Bułecka wspominał: „Szybko żeśmy się zwąchali. Wiele nas z jazzem łączy, bo każdy prymista na swój sposób interpretuje melodię, czyli temat. A potem są improwizacje na tym temacie”. Teraz ideę Zbigniewa Namysłowskiego przypomni jego syn Jacek, który zagra na saksofonie altowym i sopranowym ze swoim zespołem oraz właśnie kapelą Karpiela Bułecki. 

Spośród zagranicznych gości Summer Jazz Festiwalu Kraków w najbliższym tygodniu prezentować się będą Francuzi (Hildegarde Wanzlawe Quartet 4 lipca w Piwnicy Pod Baranami i 5 lipca w Globus Music Club) oraz Włosi (między innymi podczas Italian Jazz Night 3 lipca w Harris Piano Jazz Bar oraz w ramach polsko-włoskiego składu „On The Road” Jacek Pelc/Maciej Sikała/Maurizio Rolli/Giulio Gentile). Z rodzimych wykonawców będzie też można posłuchać między innymi kwintetu Tomasza Chyły, tria Cezariusza Gadziny, Doroty Miśkiewicz w towarzystwie Marka Napiórkowskiego oraz kwartetu Krzysztofa Ścierańskiego.  

Na hit pierwszego tygodnia Summer Jazz Festiwalu zapowiada się, zaskakujące z pozoru, spotkanie wzoru eleganckiego wokalu, czyli Kurta Ellinga z klasykami pulsu fusion, czyli ekipą Yellowjackets. By wyzwanie było większe, mają oni zmierzyć się z repertuarem pionierów tego jazzowego podgatunku, czyli kompozycjami grupy Wheather Reaport. Baryton Ellinga w takich rytmach? Zbitka godna niecierpliwego oczekiwania (w kinie Kijów 4 lipca).

Zaś pierwsza niedziela lipca stanie, zgodnie z wieloletnim już zwyczajem, pod znakiem jazzowych pierwowzorów. W ramach Niedzieli Nowoorleańskiej wokół Rynku przejdzie swingujący korowód muzyków i fanów, minijamy odbywać się też mają w okolicznych kawiarnianych ogródkach. Podczas plenerowego koncertu na Placu Szczepańskim formuła zostanie poszerzona o dźwięki kubańskie (Yelsa Heredia Trío) – a uznany trębacz i kompozytor Adam Kawończyk odbierze najważniejszą nagrodę festiwalu, czyli Baranka Jazzowego za zasługi w historii gatunku. I zagra ze swoim kwartetem!

Szczegółowy program 30. Summer Jazz Festivalu Kraków dostępny jest na stronie summerjazz.pl.