PARTNER PROJEKTU:

thumbnail Wehikuł czasu

20 lat miesięcznika „Kraków” w historycznym skrócie

Krzysztof Jakubowski
Wehikuł czasu Krzysztof Jakubowski

W długiej historii polskiej prasy pisma promujące szeroko pojmowaną kulturę stanowiły zawsze margines. Nie inaczej było w Krakowie, choć stołeczne królewskie miasto dźwigało (z trudem) nimb kolebki polskiej państwowości i ostoi kultury.

Tę prawidłowość potwierdzają losy dwutygodnika „Maski”, którego redakcja zawiązała się u progu 1918 roku. Mimo, że tytuł współtworzyły wielkie nazwiska z czasu Młodej Polski (między innymi Stanisław Przybyszewski i Kazimierz Przerwa Tetmajer), przy wsparciu futurystów (Leona Chwistka czy braci Pronaszków), zapału i finansów starczyło na niespełna dwa lata. „Maski”, zaopatrzone w podtytuł „literatura, sztuka i satyra”, upadły w trudnym 1920 roku.

Równie efemeryczny żywot miała „Zwrotnica” wydawana staraniem tychże futurystów ze środowiska Awangardy Krakowskiej i ukazująca się nieregularnie w latach 1922-1927. Pismo wydawano tylko dzięki determinacji i pieniądzom guru rodzimej awangardy Tadeusza Peipera.

Tak wówczas, jak i dziś pokutowało bałamutne przeświadczenie, że dziedziny życia związane z tak zwaną kulturą same dadzą sobie radę. Symbolem może być to, że zorganizowane u progu odrodzonej polskiej państwowości z pompą i rozmachem Ministerstwo Kultury i Sztuki dość szybko zlikwidowano z powodów oszczędnościowych. Zadania resortu przejęło Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z Departamentem Sztuki, kierowanym przez pewien czas przez wybitnego malarza Juliana Fałata. Ale już w 1931 roku departament ów zdegradowany został do rangi skromnego wydziału zawiadującego literaturą, teatrem i sztuką.

W 1945 roku, po ucieczce Niemców z Krakowa, rynek prasowy odżył. Wykraczające daleko poza granice miasta znaczenie miało powstanie dwóch świetnych opiniotwórczych pism: „Tygodnika Powszechnego” pod redakcją Jerzego Turowicza oraz „Przekroju”, prowadzonego przez Mariana Eilego. Oba tytuły miały charakter ogólnopolski i takież zadania.

Wkrótce okazało się, że nowa władza nie pozostawia złudzeń. Wszystko znalazło się pod kontrolą cenzury i partyjnych ideologów. Później przyszedł 1956 rok i na fali popaździernikowej odnowy powstała w Krakowie „Zebra”, dwutygodnik o ambicjach artystycznych. Naczelnym został Tadeusz Śliwiak, a przy oryginalnej szacie graficznej współpracowali między innymi Józef Szajna, Kazimierz Wiśniak i Roman Cieślewicz. W latach 1957-58 udało się wydać 20 numerów. „Zebrę” położyła niefrasobliwość Śliwiaka, który postanowił opublikować wiersze emigracyjnych poetów przywiezione z Paryża. Cenzor okazał się czujny…

Spośród tytułów wychodzących w PRL odbiegającą od obowiązującej sztampy rolę pełniły pisma zaliczane do nurtu zwanego społeczno-kulturalnym. Wspomnieć warto przede wszystkim o redagowanym przez Władysława Machejka tygodniku „Życie Literackie” (1951-1990), gdzie pisywały późniejsze gwiazdy – Wisława Szymborska i Sławomir Mrożek. Ważną rolę odegrał też miesięcznik, a następnie dwutygodnik „Student” (1967-1990), skupiający na przełomie lat 60. i 70. młodych pisarzy tworzących ruch Nowej Fali (między innymi Stanisław Barańczak, Ryszard Krynicki i Adam Zagajewski).

U progu lat 70. tamtego stulecia Kraków powitał z nadzieją „Magazyn Kulturalny” z oryginalną szatą graficzną autorstwa Stefana Berdaka. Kwartalnik ten ukazywał się w latach 1972-1983. Liczące 60 stron pismo wydawane przez Dom Kultury „Pod Baranami” pozostawało na wysokim poziomie, ale hermetyczność paranaukowego języka większości tekstów sprawiała, że trafiało ono do zawężonego grona i postrzegane było jako branżowe (tytułem kierował Mariana Sienkiewicz, a potem Tadeusz Śliwiak).

W 1984 roku pojawił się kwartalnik „Kraków”. Nowy, bogato ilustrowany periodyk, kierowany sprawnie przez Zbigniewa Reguckiego, zaprosił do współpracy wielu liczących się wówczas publicystów. Tytuł poświęcony był historii i kulturze miasta oraz odnowie zabytków, stając się cenionym i rozchwytywanym (mimo nakładu 15 tys. egz.) pismem opiniotwórczym. Wydawany przez Krakowskie Wydawnictwa Prasowe RSW „Prasa, Książka, Ruch” ukazywał się do końca 1991, tracąc finansowe zaplecze w nowym rozdaniu politycznym.

Dopiero od listopada 2004 roku tradycję pism poświęconych życiu miasta wskrzesił miesięcznik społeczno-kulturalny „Kraków” redagowany przez Jana Pieszczachowicza. Początkowo incydentalnym wydawcą stało się Stowarzyszenie Kultury Akademickiej „Instytut Sztuki”, później Nowohuckie Centrum Kultury i Stowarzyszenie Kulturalno-Naukowe „Kraków”, następnie (od roku 2011) Śródmiejski Ośrodek Kultury. Nie do przecenienia był mecenat, jakim otoczył pismo magistrat i jego główny lokator prezydent Jacek Majchrowski.

Zmiany przyniósł rok 2018, kiedy wydawcą miesięcznika została Biblioteka Kraków. Wtedy też funkcję redaktora naczelnego objął Witold Bereś, tworzący znany i zgrany tandem z Krzysztofem Burnetką, nowym sekretarzem redakcji. Linia pisma była kontynuowana, ale wyraźnie zmienił się styl pracy: pojawiło się kreowanie tematów i ich zlecanie konkretnym autorom. To sprawia, że na łamach ukazują się różnorodne tematycznie felietony, reportaże, rozmowy (nauka, sztuka, literatura, teatr, film), sporo miejsca poświęca się też bliższej i odległej historii miasta.

W nowej i efektownej formule promowano na łamach polską kulturę ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń odbywających się w Krakowie. Ceniony stał się przyznawany dorocznie przez miesięcznik (od 2006 roku) Medal za Mądrość Obywatelską, wręczany przez prezydenta miasta laureatom z całej Polski. U progu 2020 roku redakcja wypromowała nagrodę dla najlepszego krajowego dzieła filmowego, teatralnego lub książkowego, w ramach konkursu „Portrety”.

W 2022 roku wydawcą miesięcznika (noszącego już zmodyfikowany tytuł „Kraków i Świat”) zostało Krakowskie Biuro Festiwalowe. Niestety, w efekcie pojawiły się kolejne problemy logistyczno-finansowe, a nakład był systematycznie obniżany: z 7 tysięcy (2005), przez 3,5 tys. (2015-2020), do 2,2 tys. egzemplarzy (2021-2024). W wyborczym dla miasta roku 2024 przyszedł krach: ostatni w starej formule ukazał się jubileuszowy numer jesienny – i łączył aż cztery numery (od września do grudnia 2024 roku).

Po tych zawirowaniach w listopadzie 2024 roku prawa do tytułu „Kraków i Świat” przejęła Fundacja Świat ma Sens, z którą związany jest redaktor naczelny Witold Bereś. Od stycznia 2025 roku „Kraków i Świat” ukazuje się jako dwumiesięcznik o zwiększonej do 148 stron objętości, a drukowany nakład 1000 egz. przeznaczony jest dla prenumeratorów i dostępny w kilku punktach sprzedaży. Pismo ma też nową stronę internetową www.krakowiswiat.pl.

Redakcja i przyjaciele pisma wierzą, że znajdą się środki, aby tytuł powrócił do czytelników we właściwym wymiarze.